sobota, 3 listopada 2012

4 rozdział

Jack popatrzył na mnie i sobie poszedł ;p żartuje ;p

Jack popatrzył na mnie i zrobił gest,w celu pocałowania mnie,lecz szybko i zwinnie odskoczyłam
-Zejdź mi z oczu-mówiłam spokojnie,lecz widać było po mnie wściekłość,jaką odczuwałam w sercu
-Aż tak mnie nienawidzisz?-zapytał normalnym głosem,głosem Jacka Andersona,a nie Jacka łobuza i uwodziciela
-Jaa?ja cie nienawidze? No ,przecież ja cie kooocham,nie widziałeś?!
-Dobra,koniec...
-jaki koniec? -podeszłam do niego i cmokęłam go w policzek -tak chciałbyś,żeby to wyglądało? A to co było 3 lata temu odeszło w niepamięć?
Jack nic nie odpowiedział,był zmieszany.Ja,jestem chyba jedyną dziewczyną ,która potrafi doprowadzić go do takiego stanu.
-No gadaj! -krzykłam
-Co mam powiedzieć?Że przepraszam? Mówiłem 100 razy...Ty mi i tak nie wierzysz,że się zmieniłem ... ty nikomu nie dajesz drugiej szansy...chciałem cie przeprosić,ale nie to nie...cześć
Z trudem powstrzymałam łzy.Wbiegłam do domu,płakałam .Te wszystkie wspomnienia znów odżyły.Aha,wy nie wiecie jakie wspomnienia.To może je Wam opowiem.Nikomu tego jeszcze nie mówiłam,ale Wam moge.A więc tak:
To było 3 lata temu...Ja,Kelli i Jack tworzyliśmy paczke,byliśmy przyjaciółmi.Jednak no ja tak troche bardziej go lubiłam.Dobra nie będe ściemniać,szalałam za nim.W końcu zostaliśmy parą.Było cudnie.Wtedy każdy chłopak chciał ze mną chodzić.Lecz ja byłam niedostępna.A Jackowi udało się...Pewnego dnia Jack zaprosił mnie na randke.Powiedział,żebym ubrała sie wyjątkowo.Założyłam piękną , białą sukienke.Umówiliśmy sie w takiej knajpce...Weszłam tam,a zamiast Jacka ujrzałam wszystkich chłopaków z mojej szkoły.Przystawiali sie do mnie,dawali całusy w usta,a ja nie potrafiłam sie bronić.Nagle pojawił sie Jack i krzyczał : suprise ! suprise Kimka! to są wszyscy,którym odmówiłaś randki...Płakałam,jeden z chłopaków objął mnie ramieniem i wprowadził mnie z tamtego miejsca.Tak właśnie poznałam Brodiego.To on zachęcił mnie do trenowania karate.I sami stwierdźcie,czy Jack zasługuje na drugą szanse? No chyba nie.

I napisany ,mam nadzieje , że Wam sie spodoba,choć odrobinke ;**


7 komentarzy:

  1. Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!! Rozdział genialny!!! <3 Dodawaj kolejny! Kocham te twoje pomysły!!<3 Pzdr. i zapraszam do mnie http://love-story-leo-howard.blogspot.com/
    Do usłyszenia! <3333
    A ! No i jak może mi się ten rozdział nie podobać!? Jest boski! Aaa!!^^ Masz talent! :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i talent,żeś palneła :**Ale dziękuje <33
      Niestety wchodząc na twojego bloga,laptop mi sie zawiesza :c zapewne z nadmiaru emocji ;p <3

      Usuń
  2. Suuuper ! <33 jesteś extra !! ;**
    Kiedy następny, bo nie wyrobię ?! :D
    Kocham cię i czekam na new !! ,^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę,że Ci się podoba <33
      Już jest nowy ;)

      Usuń
  3. Wow. Jak C.Howard napisała na blogu że piszesz inaczej miała rację <3 naprawdę twój talent mnie robraja <3 cudooownie <3 serio <3 czekam na next ;**** a i P.S nam się nie podoba odrobinkę tylko ogromnie ;)))
    pozdriawiam Kattie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jeszcze nie przeczytałam,co C.Howard napisała o mnie,ale po twoim komentarzu mogę wywnioskować,że są tam miłe rzeczy :)
      Bardzo się cieszę ,że Ci się podoba :**
      Już dodałam następny <3

      Usuń