W szpitalu spędziłam jeszcze około 5 dni...Wypisano mnie ze szpitala i,że jako byłam w pełni sprawna,miałam obowiązek stawić się na komisariacie ,w celu składania zeznań.Tak też zrobiłam,od razu...chciałam mieć tą rozmowe już za sobą.
Po 2 godzinach policyjnego ,,wywiadu'' byłam wolna.Szybkim krokiem podążyłam do domu.Zatrzymałam się , bo zobaczyłam...Kelli ,całującą się z Brodym...pewnie myślicie,że wydarłam się,krzyknęłam lub coś w tym stylu,ale nie...poszłam do domu.Nawet niezbyt mnie to ruszyło...jakbym zobaczyła po prostu dwójke zakochanych w sobie nastolatków,zupełnie mi obcych...Tak,to już jest...wyleczyłam się z obsesyjnej miłości do Brodego...Kelli,nie mogę już nazwać przyjaciółką...Moje serce jest puste...
Weszłam do domu,pustego domu...poszłam do łazienki...stanęłam przed lustrem i dłonią dotknęłam siniaków na mojej twarzy...okropne uczucie...umyłam twarz zimną wodą.Poszłam do pokoju i weszłam na fejsa...coś,co tam ujrzałam,było istną masakrą...Posty :
-Biedna Kim
-żal mi jej
-Biedulka
Wprawiły mnie one w ,status, gniewu...Ahh,ta litość,nienawidze tego...Nagle ujrzałam to:
-Ciekawe jak dziunia teraz wygląda
-Laska,zgwałcona,hehe
-Ja bym się nią ,,zajął'',mrr
-Biedna dzi*ka
Do oczu same napłynęły mi łzy...pisali o mnie jakbym była jakąś szmatą...Kim opamiętaj się,nie płacz,mój wewnętrzny głos dawał najlepsze rady...jeszcze popamiętają mnie...
Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić...położyłam się na kanapie i zamknęłam oczy...po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.Wstałam, otworzyłam drzwi,a tam stał Luke :
-Cześć Kim,możemy pogadać-Luke był konkretny w rozmowie
-Hej,wejdź-mój głos był obojętny
Kilka sekund później znajdowaliśmy sie w salonie
-Chcesz coś do picia?-zaproponowałam
-Nie,dzięki...wiesz po co tu przyszedłem?-zapytał
-Tak,domyślam sie...zresztą,też chce tą sprawę wyjaśnić
-Kim,zawsze kochałem śpiewać,nie mówię,że umiałem,ale kochałem...no i tak jakoś przyszło,że wygrałem jeden konkurs,drugi,piąty...po prostu stałem się rozpoznawalny,sam nawet nie wiem kiedy ,przyszła sława ,a do tego kasa...przyjechałem tu,bo tam ciągle ktoś coś ode mnie chciał,to koncert,to kase...a ja do jasnej cholery jestem tylko nastolatkiem
-Sorki,ale co to ma wspólnego ze mną,bo nie kumam
-no mówie,chodziło o kase...ktoś widocznie dowiedział się,że byliśmy kumplami,a,że nie mam tu nikogo bliskiego,postanowili,że dla okupu porwą cię
-Skąd mieli pewność,że dasz te pieniądze-zawahałam się-że dasz je by mnie ratować
-To już nie do mnie pytanie-oznajmił cicho
Pokiwałam głową,dając znak 'yhm' ,nie wiedziałam co mu odpowiedzieć, Nic się nie stało,te słowa pewnie chciałby usłyszeć,ale po co mam kłamać...wkońcu odezwałam się:
-Luke,przepraszam,ale nadal nie rozumiem,czemu mnie to spotkało
-Kim...nie wiem,gdybym mógł cofnąć czas,nie przyjeżdżałbym tu,gdybym mógł to...-mówił nerwowo
-Już dobrze-poklepałam go po ramieniu
A on uścisnął mnie delikatnie...poczułam się jakbym znowu była komuś potrzebna...
No i jest...Przepraszam,że dopiero dziś nowy rozdział,ale miałam tak zawalony cały tydzień,że szok O.o Zresztą,ten będzie jeszcze gorszy ...
Dziękuję,za wszystkie miłe słowa od Was ,jesteście zajefajni :D
Super jest :) Kiedy next ? :>
OdpowiedzUsuńDzięki ;* Next...hmm...no nie wiem,może dziś,może jutro :)
UsuńNotka mi się bardzo podoba xD Jestem ciekawa z kim będzie nasza Kim , bo jak widzę są tu same rozterki miłosne : ( Nie to , że mi się to nie podoba , bo w końcu dzięki temu akcja się rozkręca , ale daj tu troszkę więcej miłości : * Co do rozdziału. Przyznam się szczerze , że żadnego błędu nie zauważyłam , ale może to być spowodowane tym , że szybko czytałam xD No ,a więc czyżbyś miała zamiar rozkręcić akcję między Kim ,a Luke? O.o No cóż jestem na prawdę ciekawa co się będzie działo także pisz szybko ^^
OdpowiedzUsuńNo to przeczytaj wolniej i napisz mi te błędy :) Więcej miłości powiadasz...jeszcze nie tak szybko <33
UsuńNastępny rozdział dziś wieczorem <33
Dziękuję za miłe słowa :)
To TY jesteś zajefajna !!!rozdział super !! ;* dawaj nowy, bo ja serio już nie wyrabiam !!!!! :O kocham cię ! ^^
OdpowiedzUsuńJa zajefajna? No co ty...next bd dziś wieczorkiem ;**
UsuńTo ja Ciebie kocham :D
Boshe! :O Matko jedyna! :O Co ta Kim przeżywa.. Jeszcze te posty na fb... =,= Maskara jedna! =,= Ugh! Współczuję...Matko jak się wczułam! :O hahaha ;D Rozdział bombowy, ale o tym wiesz! ;3 Hihiihihi no to czekam na new :3
OdpowiedzUsuńTo dobrze,że się wczułaś <33 Nie wiem,o tym ,że rozdział bombowy...wg. mnie nudnawy,ale jak Tb się podoba,to normalnie jakby nobla mi wręczyli ,heuheu <33
Usuń